Niedziela Palmowa?
W pewnym sensie jest to niedziela jak każda inna, przynajmniej w Tbilisi. Gdyby przed kościołami nie było mnóstwa sprzedawców bukszpanu, gałązek wierzbowych, czy wyrośniętych soczystozielonych kiełków pszenicy i ludzi wędrujących ulicami z palemkami, wydawałoby się, że to zwykły dzień. Miasto żyje swoim normalnym rytmem, a wszystkie sklepy, galerie handlowe są otwarte jak w każdy inny dzień tygodnia.
Palmy w kościele prawosławnym
My świętujemy już Wielkanoc, a w kościele prawosławnym przypada w tym dniu odpowiednik Niedzieli Palmowej, czyli Bzoba. Bza (ბზა) to po gruzińsku bukszpan. To właśnie gałązki bukszpanu, luzem lub w specjalnych małych koszyczkach, które posłużą potem do powieszenia palmy na ścianie, ale także gałązki wierzbowe, zanoszone są w tym dniu do kościoła i święcone, a następnie przynoszone do domu, gdzie mają chronić jego mieszkańców przez cały rok. W kościele prawosławnym palmy nie mają tak bogatej formy jak w naszej tradycji, ale w swej prostocie są równie piękne i przede wszystkim naturalne.
Zbliża się Wielkanoc
Tymczasem na bazarze, przed zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi, nie brakuje sprzedawców barwników, które już za kilka dni posłużą do malowania jajek. Najczęściej używane to korzenie marzanny barwierskiej, które nadadzą pisankom intensywny czerwony kolor, ale nie brakuje również innych wyrazistych barwników.
Więcej na temat Świąt Wielkanocnych obchodzonych w Gruzji możesz przeczytać tutaj.